Czwarty dzień pobytu w Wiśle przywitał uczestników piękną pogodą, która natchnęła ich do wyjścia na świeże powietrze i zatańczenia razem belgijki. Tylko część osób z Polski znało już wcześniej kroki i pomagała razem z prowadzącymi nauczyć ich swoich kolegów. Zabawa przy nauce tańca była ogromna. Na początku na twarzach młodzieży było zakłopotanie i niepewność, jednak po kilku próbach udało się skutecznie zatańczyć całą ścieżkę melodyjną.
Następnie wszyscy za pomocą kredy narysowali na boisku wielką grafikę projektu „Co wiemy o tolerancji”. Organizatorzy byli pod wielkim wrażeniem umiejętności artystycznych młodych osób, Być może dzięki temu wyjazdowi niektórzy odkryli w sobie nowe zdolności.
Na koniec warsztatów uczniowie mieli jeszcze jedno ćwiczenie do wykonania. Zadaniem uczestników było stworzenie historii wyjazdu, która musi zawierać wylosowane hasła z udostępnionej im wcześniej planszy. Opowieści młodzieży były bardzo zabawne i kreatywne.
Przed obiadem uczestnicy przygotowali niespodziankę dla Pani Tetiany (jednej z opiekunek grupy uczniów z Ukrainy), która miała tego dnia urodziny. Wszyscy odśpiewali piosenki urodzinowe zarówno w języku polskim jak i ukraińskim. Był to moment bardzo wzruszający. Każdy po kolei złożył życzenia urodzinowe solenizantce i zjadł po kawałku pysznego ciasta. Mając pełne brzuchy uczestnicy udali się w podróż pociągiem turystycznym po terenie Wisły. Przewodnikiem i kierowcą wycieczki był Pan „wesoły” Darek, który zabrał wszystkich na rynek w Wiśle, a następnie pod skocznię Adama Małysza. Kolejnym przystankiem była tama na Wiśle. Następnie uczestnicy udali się do rezydencji prezydenckiej, gdzie rozciągał się piękny widok na jezioro Czerniańskie. Wracając do hotelu ostatnim przystankiem była zapora Wisły. Wszyscy nieco zmęczeni, ale bardzo zadowoleni wrócili do swoich pokoi, aby przygotować się na wieczór.
Podczas ostatniego wspólnego wieczoru każdy z uczestników otrzymał imienny certyfikat uczestnictwa w projekcie. Był to czas pełen wzruszeń, podziękowań oraz pewnej refleksji. Uczestnicy nie mogli uwierzyć jak szybko minęła mobilność oraz jak dużo się w tym czasie się wydarzyło.